Ten artykuł ma pokazać 1 z 3 historii moich studentów, którzy doszli do wniosków, że programowanie to nie jest ich rzecz i nie czują tej pasji i uczucia, która towarzyszy podczas interesującej nas pracy, którą realnie chcemy wykonywać
Gdzieś w połowie lipca 2020 dołączył do mnie student – aby go zanonimizować nazwijmy go Mariuszem
Mariusz od kilku lat już pracuje jako programista. Sam nie czuje się najlepiej w swojej pracy, bo utknął na etacie i klepie wordpressy. W skrócie – ch** go trafia za każdym razem jak wchodzi do biura
Dużo mam takich studentów (~25%), którzy utknęli w miejscu w swoim rozwoju. Siedzą i klepią (najczęściej wordpressy) dla firmy, która „nie pozwala” na rozwój. Kto pracował w miejscu nierozwojowym i bez perspektyw jako programista, ten pewnie kiedyś też doświadczył tego uczucia
Mariusz zaczął kurs od modułu w JS, zdzwoniliśmy się 2 razy, robił zadania, dostawał code review, po czym słuch po nim przepadł. Kilka razy pisałem do niego na slacku, aż w końcu, po miesiącu wysłałem maila z prośbą o wyjaśnienia
Otrzymałem maila zwrotnego:

Jak można wyczytać z maila, że programowanie nie jest dla wszystkich i męczy tak samo jak każda normalna praca, dodatkowo jeśli nie czujesz mocy kodu, to raczej nie pobędziesz programistą długo
Podsumowując, to wg mnie, jeśli programowanie nie sprawia Ci frajdy, męczy oraz żygasz na widok kolejnych linijek kodu – to uciekaj od tego czym prędzej
Oszczędzisz czas, pieniądze i sobie nerwy (i innym programistom też:)
Do następnego commita!